Za cytadelą rozciąga się wielki cmentarz zwany miastem umarłych. Wśród grobowców sułtanów i ważnych osobistości żyją najbiedniejsi mieszkańcy Kairu. Swoje siedziby urządzili w grobach. To tutaj razem ze zmarłymi mieszkają żywi ludzie. W murowanych grobowcach przypominających domy znalazła schronienie biedota, chorzy, bezdomni, a także przestępcy - uciekinierzy przed prawem.
Zwykle każda rodzina ogradza murem niewielki kwartał z kilkoma grobami. Niektórzy zaczynają dobudowywać piętra do grobowców, co było do niedawna zabronione. Do lat 90'tych nie było tu ani prądu ani wody. Ludność utrzymuje się z przygodnych prac, żebraniny, sortowania śmieci. Wśród grobów wybudowano drogi, kursują autobusy, funkcjonują szkoły. Pośród domów-grobowców beztrosko bawią się dzieci.
Obcokrajowcy niemal tam nie zaglądają, gdyż Miasto Umarłych uchodzi za niezwykle niebezpieczne miejsce.
Zwykle każda rodzina ogradza murem niewielki kwartał z kilkoma grobami. Niektórzy zaczynają dobudowywać piętra do grobowców, co było do niedawna zabronione. Do lat 90'tych nie było tu ani prądu ani wody. Ludność utrzymuje się z przygodnych prac, żebraniny, sortowania śmieci. Wśród grobów wybudowano drogi, kursują autobusy, funkcjonują szkoły. Pośród domów-grobowców beztrosko bawią się dzieci.
Obcokrajowcy niemal tam nie zaglądają, gdyż Miasto Umarłych uchodzi za niezwykle niebezpieczne miejsce.
Dla mnie to jest jakaś masakra.. ktoś powinien pomóc tym ludziom! Nigdy nie zgodziła bym się na mieszkanie z kimś umarły! To jest nie do pomyślenia co się dzieję teraz na świecie..
OdpowiedzUsuńKair jest miastem kontrastów. Jak już pisałam na blogu obok lśniących wieżowców znajdziemy gliniane lepianki, a na ulicach mercedesy mijają się z osiołkami...
OdpowiedzUsuńWiele rzeczy, jakie dzieją się w Egipcie jest nie do przyjęcia dla Europejczyka. Wiele wymaga naprawy, niestety... Myślę, że Ci biedni ludzie zamieszkujący Miasto Umarłych nie godzą się na to, raczej nie mają wyboru :(
Jednak należy pamiętać, że wierzenia Egipcjan zwracają wielką wagę do kultu zmarłych. Według ich wiary śmierć nie jest końcem istnienia, a jedynie jego przemianą, wierzono, że życie po śmierci może być szczęśliwsze niż ziemskie.