niedziela, 31 lipca 2011

Ramadan Kareem

Każda religia ma swoje zasady, swoje święta i tradycje. Muzułmanie znani są z tego, że starają się bardzo rygorystycznie przestrzegać praw zawartych w Koranie.

Kalendarz muzułmański, podobnie jak kalendarz każdej innej religii, przewiduje zarówno święta, jak i okresy pokuty. Takim szczególnym okresem pokuty jest miesiąc Ramadan, dziewiąty miesiąc kalendarza muzułmańskiego. W tym roku ramadan rozpoczyna się 1 sierpnia.



Ramadan jest chyba jednym z bardziej znanych na świecie zwyczajów kultury wschodu. Arabskim słowem określającym post jest „Sum”, które wywodzi się od słowa „Sama” oznaczającego „powstrzymywanie się”. Podczas Ramadanu, od świtu do zmierzchu, obowiązuje zakaz jedzenia, palenia papierosów, seksu i picia wszelkiego rodzaju płynów.

Takie poszczenie ma wiele zalet, kształtuje nie tylko ciało, ale przede wszystkim ducha. Powstrzymanie się od spożywania posiłków pomaga zrozumieć sytuację ludzi gorzej sytuowanych, ćwiczy samodyscyplinę. Taki post sprawia także, że Muzułmanie zbliżają się do siebie, wytwarza się między nimi atmosfera jedności, zaufania i braterstwa. Szczególnie uciążliwe dla ciała jest powstrzymywanie się od picia. Ramadan przypada na miesiąc letni, więc powstrzymanie się od spożywania napojów jest szczególnie trudne dla tych wyznawców islamu, którzy mieszkają w krajach słynących z upalnego lata.

W czasie ramadanu muzułmanie mogą spożywać tylko dwa posiłki w czasie Ramadanu: jeden przed wschodem słońca, a drugi po jego zachodzie. Iftar jest jednym z religijnych elementów obchodzenia ramadanu, posiłek często jest spożywany razem z innymi ludźmi po modlitwie o zachodzie słońca (maghrib). Jest to również pierwszy posiłek muzułmanina w okresie ramadanu, spożywany od porannego posiłku przed wschodem słońca, suhur.

Oprócz postu, w czasie Ramadanu muzułmanie zobowiązani są do odmawiania specjalnych modlitw. Trwający trzydzieści dni Ramadan kończy się świętem zwanym Eid-ul-Fitr. Jest to przede wszystkim uczta, którą organizuje się dla uczczenia zakończenia postu. Jednak nie wynika ono z nakazu religijnego lecz z tradycji. W czasie tych dni ludzie świętują zakończenie postu, odwiedzają bliskich i obdarowują się prezentami.

W niektórych krajach w ogólnie nie odczuwa się tego, że jego mieszkańcy powstrzymują się od jedzenia, picia, palenia i seksu przez cały dzień. Ludzie głodni i spragnieni, czasem stają się bardziej drażliwi, wolniej obsługują klientów. Zdarzyć się może także, że jakaś restauracja, przeważnie taka mała, serwująca lokalną tradycyjną kuchnie, jest zamknięta.

Życie w ciągu dnia toczy się powolnie, ospale. Większość firm i instytucji ma skrócony dzień pracy. Jednak większość restauracji czy pubów działa normalnie, choć z zewnątrz wyglądają jakby były zamknięte. Z utrudnieniami możemy liczyć się także pod koniec dnia. Wygłodniali ludzie czekają, by zaszło słońce i by mogli się najeść. O takiej porze możemy zostać obsłużeni niedbale, a wręcz wyproszeni ze sklepu, możemy mieć problem ze znalezieniem taksówki.

Oczywiście turyści wyznający inną religię niż islam nie są zobowiązani do przestrzegania zasad Ramadanu. Jednak w niektórych krajach nie mogą ich publicznie łamać. Zresztą nietaktem jest publiczne objadanie się w miejscach, w których otaczają nas wygłodniali mieszkańcy.

Po zachodzie słońca miasta zaczynają tętnić życiem. Mieszkańcy udają się na trwające do późnych godzin biesiady, w czasie których mogą się najeść do syta.


źródło: http://www.ramadan.pl/

środa, 13 lipca 2011

Sezon kaktusowy rozpoczęty :)

Na egipskich ulicach można obecnie bardzo często spotkać stoiska z zielono-żółtymi, nakrapianymi czarnymi plamkami owocami. Są to owoce kaktusa, opuncji zwanej również figą indyjską. Jej ojczyzną jest Meksyk, jednak jest uprawiana także w wielu innych krajach o ciepłym klimacie. Owoce opuncji zawierają wiele składników, zwłaszcza wapń, fosfor i witaminę C.

Pod grubą skórką znajduje się żółto-pomarańczowy miąższ z jadalnymi czarnymi nasionami. Im jest dojrzalszy, tym bardziej pomarańczowy ma kolor. Owoc ma słodkawy i aromatyczny smak, dobrze orzeźwia w letnie upalne dni. Moje pierwsze zetknięcie z tym owocem nie zrobilo na mnie większego wrażenia, ale gdy owoc dojrzeje, jest pyszny :D

W Egipcie te owoce nazywa się tin szuki i kupić je można od ulicznych sprzedawców tylko w lipcu. Cena to 1-2 LE za sztukę. (0,50-1zł). Sprzedawcy obierają nożem owoce ze skórki i podają je klientom, którzy jedzą tin szuki na miejscu.


Kupując opuncję, należy pamiętać, że to owoc kaktusa, a więc ma mikro - kolce, należy więc ostrożnie je obierać. Ja do tej pory mam w dłoniach pamiątkę po zakupach :))



Pomysł na sok z owoców kaktusa:


Składniki:

5-6 owoców kaktusa

1 limonka

1 świeża papryczka chilli

Wykonanie:

Wszystkie składniki myjemy. Limonkę i chili bez obierania przepuszczamy przez sokowirówkę razem z wcześniej obranymi owocami kaktusa. Podawać schłodzone ;)


niedziela, 10 lipca 2011

Konkurs wakacyjny z nagrodami :))

Mam dla Was konkurs na krótkie i zabawne opowiadanie

"Egipskie opowieści hieroglifami pisane" :)



Zasady konkursu:

1. W konkursie mogą brać udział wszyscy, którzy zgłoszą swoja historyjkę do konkursu.

2. Opowiadanie można zgłaszać do konkursu od 10.07.2011 r. do 17.07.2011 r. włącznie.

3. Konkurs polega na napisaniu krótkiej historyjki (kilka - kilkanaście zdań). Należy rozszyfrować hieroglify na załączonym zdjęciu wg własnych wyobrażeń ;) proszę zamieścić opowiadanie w komentarzu na blogu


4. 18.07.2011 na blogu zostaną zamieszczone wszystkie opowiadania (z zachowaniem praw autorskich).


5. Wygra osoba, której historyjka zostanie wybrana przez egipskie jury (w składzie: Karolina, moja współlokatorka i ja).


7. Oficjalne ogłoszenie wyników odbędzie się 19.07.2011r.


8. Wygrana osoba otrzyma nagrodę niespodziankę (dodam, że nagroda zostanie wysłana prosto z gorącego Egiptu ;)

konkursowy obrazek do rozszyfrowania:



Online

Na Piaski Pustyni zawitało już: